czwartek, 22 stycznia 2015

Korektory Avon - Luxe, Magix, Calming Effects

Dzisiaj kilka słów o korektorach firmy Avon.

1. Korektor rozświetlający LUXE

Posiada perełki rozpraszające światło, które tuszują niedoskonałości i sprawiają, że skóra wygląda promiennie. Dla efektu perfekcyjnej i zmysłowo rozświetlonej cery.

  • Ukrywa cienie pod oczami, drobne zmarszczki, oznaki zmęczenia
  • Dodaje blasku spojrzeniu
  • Odsłania idealną, wypoczętą cerę

Jak stosować: nałóż na twarz skupiając się na kościach policzkowych, czole, brodzie dla efektu naturalnego rozświetlenia. Aplikuj za pomocą pędzelka lub rozprowadź opuszkami palców.

Występuje w dwóch kolorach: Fair i Medium. Pojemność: 1,7g. Posiada kremową konsystencję. Jest bezzapachowy.

Jest to korektor wykręcany, z pędzelkiem na końcu. Bardzo wygodny w użyciu - pędzelek jest delikatny, nie wylewa się za dużo produktu. W promocji kupimy go po około 28zł. Posiada metalowe, solidne opakowanie.

Osobiście jest to mój faworyt. Posiadam odcień Fair. Jest średnio kryjący - służy głównie do rozświetlenia. Nakładam go pędzelkiem pod oczami (robię kształt litery V pod okiem) i rozcieram palcami. Na to miejsce nie nakładam już podkładu, ale koniecznie przypudrowuję (aktualnie pudrem prasowanym Avon Luxe). Czasem używam go także do rozświetlenia zmarszczek mimicznych, na czoło i brodę. Korektor nie ma żadnego brokatu czy widocznych drobinek (są mikroskopijne). Bardzo ładnie rozświetla oko, ożywia twarz. Nie roluje się, łatwo stapia się ze skórą. Trzeba go dobrze rozetrzeć, bo może zbierać się w załamaniach. Mimo niewielkiej pojemności jest wydajny. Dodatkowy plus to ekskluzywne, ładne opakowanie.

2. Rozświetlający korektor pod oczy MAGIX

Kremowa, beztłuszczowa formuła zawiera HD Finish Complex, który maskuje drobne zmarszczki, rozszerzone pory oraz nierówności skóry. Drobinki, delikatnie odbijające światło, ukrywają cienie pod oczami i przebarwienia. Natychmiast dodaje cerze blasku. Pędzelek pozwala na łatwą aplikację i dokładne odmierzenie kosmetyku.Testowany dermatologicznie i alergologicznie. Nie zatyka porów.


Jak stosować: nakładaj na miejsca, które chcesz podkreślić, np. policzki lub łuki brwiowe, okolice nosa i podbródek.

Występuje w dwóch kolorach: Light i Beige. Pojemność to 1,2ml. Kosztuje w promocji około 18zł. Opakowanie jest plastikowe. Korektor jest wykręcany, z pędzelkiem.

Posiadam odcień Light. Kolorem przypomina Luxe Fair, jednak jest troszkę mniej kryjący i daje mniejsze rozświetlenie. Bardzo dobrze się nakłada, jest kremowy. Nie posiada zapachu. Tak jak poprzednika nakładam pędzelkiem i rozcieram palcem pod oczami. Jest dużo tańszy od Luxe, a działanie ma podobne.




3. Korektor rozświetlająco-antystresowy

Płynna formuła z witaminami i specjalny aplikator pomagają w równomiernym pokryciu skóry. Idealna baza pod doskonały makijaż.
  • Maskuje niedoskonałości skóry
  • Rozświetla cienie pod oczami
  • Nawilża i koi skórę

Formuła zawiera witaminy A, C i E, które zapewniają właściwy poziom nawilżenia. Nadaje promienny wygląd. Odpowiedni dla każdego rodzaju skóry - także do skóry wrażliwej. Testowany dermatologicznie. Antyalergiczny.


Jak stosować: niewielką ilość kosmetyku nakładać na policzki, nos i czoło. Rozprowadzić po twarzy kierując się od środka, na zewnątrz.

Jest dostępny w kolorze Fair i Medium. Pojemność to 6ml, a cena 11-13zł w promocji. Opakowanie jest plastikowe. Posiada aplikator jak w błyszczykach, czyli wygodną gąbeczkę.

Korektor posiada delikatny chemiczny zapach. Jak widać na zdjęciu, kolor Fair jest dość ciemny i moim zdaniem do rozświetlania się nie nadaje. Kryje całkiem nieźle (krycie średnie plus), także jak ktoś chce ujednolicić kolor skóry pod oczami lub jakieś drobne niedoskonałości na twarzy to się nada. W ogóle nie rozświetla. Wbrew pozorom ładnie wtapia się w skórę i dopasowuje kolorystycznie do twarzy. Ma tendencję do zbierania się w załamaniach, także trzeba dobrze go rozetrzeć i przypudrować. Posiada niską cenę i dużą pojemność. Jeżeli nie potrzebujecie mocnego krycia i rozświetlenia to się sprawdzi. Nawilżenia nie zauważyłam.

Pamiętajcie, że korektor trzeba zawsze przypudrować (tak jak i każdą "mokrą" warstwę na twarzy, np. podkład).

Osobiście bardzo lubię efekt rozświetlenia pod oczami i ożywiam twarz jak tylko mogę :), dlatego u mnie wygrywa korektor Luxe. Jest droższy od pozostałych, ale są to dobrze wydane pieniądze.

Używałyście korektorów Avon? Jak wrażenia?
A może polecacie jakieś inne?

2 komentarze:

  1. mam Magix, ale jeszcze nie próbowałam :) a rozświetlająco-antystresowy zwróciłam jak tylko zobaczyłam ten ciemny odcień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety rozświetlająco-antystresowy jest ciemny, ale na szczęście da się go ładnie rozetrzeć. Magixa koniecznie spróbuj pod oczami. Dla mnie najlepszy jest Luxe :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...