Lakiery Colour Alike - nowa dostawa :)

Moje ulubione lakiery do paznokci to Colour Alike - pisałam o nich tutaj. Dokupiłam 6 kolejnych kolorów.

Na zdjęciu powyżej kolory są trochę przekłamane, także radzę kierować się zdjęciami poniżej :)

Nakładałam do zdjęć po dwie warstwy lakieru na bazę Avon (żelowa odżywka wzmacniająco-utwardzająca), o której napiszę na dole.

Kolekcja Wa-wa (holograficzna):
571 - lawendowy fiolet
574 - jasny pudrowo-liliowy róż
575 - szary beżyk

Kolekcja Multichrom (lakier optycznie zmieniający kolor w zależności od kąta padania światła):

545 - niebiesko-fioletowo-czerwono-pomarańczowy
547 - fioletowo-niebieski, fioletowo-czerwony, pomarańczowo-żółty

516 "ar-buziak" - holograficzny mocny róż

Na zdjęciu poniżej dzisiejszy wybór kolorów:

A oto żelowa odżywka Avon. Wzmacnia paznokcie, utwardza, przedłuża trwałość manicure, jest świetna jako baza (na wierzch jej nie używam, bo nie zasycha do końca i odbija się faktura materiału, który dotykamy - wolę Seche Vite).

No i bonusik - dzisiaj przyszła mi Lolitka :) :) :) Trochę słodyczy w moim życiu <3

Jak Wam się podobają lakiery? 

Moim faworytem jest 571 (fiolet) i 516 (arbuziak), a z multichromów 545 (bardziej fioletowo-niebieski).

Zamówienie z katalogu 06 AVON

Odebrałam dzisiaj zamówienie z katalogu 06 Avon :) Zamówiłam:

1. Matująco-nawilżający krem-żel do twarzy Nutra Effects - 14,99zł
2. Tonik oczyszczający pory Clearskin - 6,99zł
3. Bransoletka Hello Green Tomorrow - 15zł
4. Cienie Luxe Glamorous Roses - 45zł
5. Mleczko do kąpieli kwiat lotosu i aloes - 10,99zł
6. Okulary przeciwsłoneczne Carden - 29,99zł
7. Peeling głęboko oczyszczający pory Clearskin - 9,99zł

Mleczko do kąpieli kwiat lotosu i aloes pachnie bardzo świeżo, ładnie, wiosennie, delikatnie. Całej rodzinie się spodobało.

Matująco-nawilżający żel-krem Nutra Effect za zadanie ma normalizować skórę i zmniejszać widoczność porów. Posiada aktywny kompleks z wyciągiem z nasion Chia i z mineralnymi składnikami. Konsystencja jest żelowo-wodnista, krem bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy tylko miłą w dotyku skórę, nie lepi się. Zapach delikatny, neutralny.

Peeling głęboko oczyszczający pory Clearskin to HIT roku 2014 w rankingu wizaz.pl. Postanowiłam spróbować. Konsystencja jest kremowa, gęsta, kolor zielony. Peeling posiada granulki głęboko oczyszczające pory. Zawiera wyciąg z oczaru wirgińskiego i eukaliptusa, który eliminuje zanieczyszczenia i poprawia wygląd porów. Odpowiedni do wszystkich rodzajów cery. Działanie: skutecznie usuwa martwy naskórek i zanieczyszczenia blokujące pory. Pozostawia skórę miękką i gładką. Sposób użycia: Stosuj na wilgotną twarz. Wyciśnij na dłonie i masuj delikatnie twarz. Dokładnie spłucz. Używaj 1-2 w tygodniu.

Cienie Luxe w kolorze Glamorous Roses zamówiłam w katalogu 05, ale były w brakach, więc przyszły teraz. Są bardzo mocno napigmentowane. W opakowaniu jest 5 cieni, dwustronna pacynka i wielkie lusterko. 3 cienie są perłowe (ciemny brąz, szaro-brązowy i bardzo jasny róż-perła), jeden jest matowy (pudrowy róż, z domieszką beżu/brązu) i ostatni jest prawie matowy - ma bardzo mało drobinek, także prawie w ogóle ich nie widać - to śliwka.

Okulary przeciwsłoneczne Carden posiadają wysoki filtr UV 400, szerokość to 16 cm. Wzór panterki bardzo mi się spodobał. Co do szkieł to na górze są mocno przyciemniane, a na dole jaśniejsze.

Tonik oczyszczający pory Clearskin kupiłam już po raz kolejny. Zapach jest mniej spirytusowy od wersji fioletowej, którą już recenzowałam (tonik przeciw wypryskom). "Leczę" nim drobne wypryski i odświeżam skórę. Nie używam na co dzień, bo mam skórę wrażliwą, ale lubię go.

Bransoletka Hello Green Tomorrow jest z oferty Avon "Pomóż lasom zdrowo rosnąć". Wykonana jest z bawełnianego sznurka, regulowana (18-22,5 cm), także dobra na każdy nadgarstek :) Dla kobiet i mężczyzn. Zawieszka w kształcie listka jest z jednej strony zielona, z drugiej perłowa. Pudełko wykonane jest z surowców wtórnych.
Cały dochód uzyskany ze sprzedaży produktów tej serii (bransoletka i ekologiczna torba) jest przekazywany do Fundacji Avon, a stamtąd na rzecz fundacji World Wildlife Fund (WWF) i Stowarzyszenia The Nature Conservancy (TNC) z przeznaczeniem na działania mające na celu odtworzenie lasów Amazonii.

Co jest ciekawego w katalogu 07?

Wchodzą nowe lakiery do paznokci - "fringe", czyli błyszczące paseczki-niteczki, a także diamentowe-piaskowe i matowe. Spodobał mi się lakier nawierzchniowy mieniący się, czyli coś w stylu pociętego sreberka oraz matowy lakier w kolorze czarnym. Nowością jest również matowy lakier nawierzchniowy.

Nowością są perełki wyrównujące koloryt skóry. Zawierają perełki w kolorze zielonym, fioletowym, żółtym, brzoskwiniowym i waniliowym.











Kolejnym fajnym produktem w świetnej promocji są kremy i masła do ciała Planet Spa. Cena to 16,99zł. Polecam szczególnie wersję nawilżającą (śródziemnomorską). Świetnie nawilża i pięknie pachnie.

Latka lecą, także trzeba zadbać o okolicę oczu. Zaciekawił mnie produkt o nazwie "kompleksowa pielęgnacja okolic oczu Anew Ultimate". Za zadanie ma redukować oznaki starzenia się skóry wokół oczu, uelastyczniać skórę. Jest to produkt dwuczęściowy. Na górze znajduje się eliksir z retinolem, który nakładamy na noc na krem, natomiast na dole jest krem pod oczy, który możemy nakładać na dzień i na noc. Nie jestem 45+, ale i tak chętnie wypróbuję to cudeńko. Tym bardziej, że mojej mamie bardzo przypadła do gustu seria Ultimate.

Na stronie wyprzedażowej jest torebka AnnaMarie, która podoba mi się już od dawna. Wygląda jak czarna skórka, matowa, z uroczym srebrnym łańcuszkiem. Po bokach pikowana. Zastanawiam się czy ją brać czy jednak torebek mam już za dużo :)

Do katalogu wchodzi nowa seria Avon Care - ALOES. Składa się z kremu do rąk, kojącego kremu do twarzy, mleczka do twarzy i lekkiego uniwersalnego kremu. Jest to seria z aloesem i witaminą E, która ma łagodzić i nawilżać. Na pewno wezmę krem do rąk.

Dla ananasolubów na ostatniej stronie jest zestaw Sorbet Ananasowy do stóp. Składa się z chłodzącego sprayu do stóp, złuszczającego scrubu i chłodzącego balsamu do stóp. Cena zestawu to 14,99zł. W sam raz na upały :)

A jak tam Wasze zamówienia z katalogu 06 i planowane na katalog 07? 

Nabytki kwietniowe - Etiaxil, EOS, serum do rzęs i błyszczyko-pomadki

Oto moje zakupy kwietniowe. Nie byłabym sobą, gdybym zachęcona opiniami w Internecie nie skusiła się na kosmetyczne promocje :)

Kupiłam bardzo polecane serum do rzęs Long 4 Lashes Oceanic. Rzęsy mam krótkie i rzadkie (przez jasne końcówki wydają się jeszcze krótsze), a to serum za zadanie ma rzęsy wydłużyć, zagęścić, wzmocnić i przyspieszyć ich wzrost. Zawiera bimatoprost, czyli substancję aktywną uważaną za jeden z najefektywniejszych związków stymulujących wzrost rzęs. Do tego kwas hialuronowy, prowitaminę B5.

Serum ma wygląd eyelinera. Końcówka to cienki pędzelek. Stosujemy je raz dziennie na noc przez okres 6 miesięcy (jedna buteleczka starcza właśnie na tyle), a efekty widać już po 3 tygodniach. Normalnie kosztuje około 80zł za 3ml, ale w promocji lub na portalach aukcyjnych można nabyć za 50zł.

Opinie ma rewelacyjne, także mam nadzieję za miesiąc zobaczyć swoje nowe piękne rzęsy :)

Trzeba uważać, żeby nie pomylić wersji, bo bardzo podobnie wygląda ta do brwi.

Drugą rzeczą jaką kupiłam jest błyszczyko-pomadka Loreal Shine Caresse w odcieniu 402 Milady. Ma piękne złote opakowanie, coś na styl YSL. Aplikator to miękka gąbeczka z dziurką w środku.

Wygląda jak błyszczyk, ale ma trwałość pomadki - coś w stylu tintu do ust. Po użyciu mamy wrażenie mokrych ust. Nie jest lepki, konsystencja bardzo lekka, wodnista. Pojemność to 6ml, cena regularna 45zł, ale w Internecie kupimy po 15-20zł. Mam już dwa kolory tego cudeńka (102 Romy i 400 Eve) i że jestem z nich zadowolona to postanowiłam wziąć kolejny. Niestety Milady to kolor zbyt intensywny dla mnie na co dzień (ciemny fiolet, śliwka). Najbardziej lubię odcień Eve, czyli fioletowy róż, wygląda na ustach pięknie - "soczyście", mocno błyszczy. Jest trwały, nie rozmazuje się, przyjemnie pachnie. Pierwsze zdjęcie wyszło rozjaśnione, dobrze oddany kolor widać na swatchu.

Trzecia rzecz to błyszczyko-pomadka Bourjois Rouge Edition Velvet w kolorze 07 Nude-ist. Jest to pomadka w płynie, całkowicie matowa. Kolory ma intensywne i trwałe.

Kolor Nude-ist kompletnie nie jest nudowy, beżowy. Nie potrafię go określić. To coś jakby różo-bladoczerwony. Na ustach wygląda ciekawie, jeszcze nigdy nie miałam takiego matu. Wolałabym jednak inny kolor. Pachnie pieczarkami :) Niektórzy piszą, że farbą do ścian, ale dla mnie to pieczarki. Pojemność 7,7ml, cena regularna to 50zł, natomiast w Internecie około 30zł. Zdjęcie wyszło rozjaśnione, normalnie kolor nie jest tak różowy. Na swatchu powyżej jest dobrze oddany kolor.

Kolejnym nabytkiem jest krem do rąk EOS. Spodobało mi się opakowanie, a że lubię gadżety to kupiłam. Pojemność jest malutka, bo tylko 44ml, cena w Internecie to niecałe 20zł. Wyglądem przypomina mydełko.

Opakowanie jest owalne, plastikowe, otwierane "na zatrzask", idealne do torebki. Wybrałam wersję Berry Blossom. Pachnie przepięknie - owocowo-kwiatowo. Krem nie jest tłusty, wchłania się błyskawicznie. Posiada ekstrakty z owsa, aloesu, masło shea. Za zadanie ma nawilżać. Nie jest testowany na zwierzętach, posiada 90% naturalne składniki, bez parabenów. Inne dostępne zapachy to świeże kwiaty i ogórek. Jak dla mnie super.

Ostatnia rzecz to Etiaxil Plus, czyli antyperspirant pod pachy w płynie, który zapobiega poceniu. Jest kilka wersji. Czerwona dla skóry normalnej, niebieska dla skóry wrażliwej i fioletowa dla skóry wrażliwej o przedłużonym działaniu. Miałam wersję niebieską, która potrafiła mnie podrażnić, skóra piekła i swędziała jak nałożyło się za dużo. Teraz mam drugie opakowanie nowej wersji fioletowej - Etiaxil Plus i jest to dla mnie najlepsze rozwiązanie. Kulki używamy przez pierwszy tydzień codziennie na noc (na suchą czystą skórę), a potem 1-2 razy w tygodniu i w ogóle się nie pocimy :) Fioletowa wersja nie podrażnia mnie wcale.

Podczas używania Etiaxilu można normalnie stosować inne dezodoranty.

Etiaxil to świetne rozwiązanie na lato, dla mnie nie ma nic lepszego. Kosztuje 50zł w sklepie, a w Internecie około 30. Pojemność to 15ml. Jedna aplikacja zapewnia 5-dniową ochronę przed potem. Gorąco polecam :)

Używałyście któregoś z tych produktów? Jak wrażenia?

Zamówienie z katalogu 05 AVON

Z katalogu 05 zamówiłam sobie:

1. Żelowa odżywka wzmacniająco-utwardzająca do paznokci - 8,99zł
2. Żel pod prysznic Różowa Stokrotka i Sycylijska Cytryna - 8,99zł
3. Matująco-nawilżający krem na dzień Nutra Effects - 14,99zł
4. Nawilżająco-odświeżający żel-krem Nutra Effects - 14,99zł

Zamówiłam też cienie Luxe Glamorous Roses, ale niestety były w brakach.

Z odżywki żelowej do paznokci jestem bardzo zadowolona. Można ją używać pod lakier jako bazę lub na lakier jako utwardzacz. Posiada proteiny pszenicy i wapń. Za zadanie ma wzmocnić paznokcie oraz zapewnić trwały manicure. Ja użyłam jej dopiero raz, ale już mi się podoba. Nałożyłam ją jako bazę pod lakier w niedzielę i pazurki do dzisiaj są w świetnym stanie, bardzo przedłużyła trwałość lakieru. Jak na razie porzucam dla niej Nail Tek. Udany zakup.

Średnio ufam serii Naturals, ale spodobał mi się zapach serii stokrotka-cytryna w katalogu, dlatego wzięłam żel. Ma on pachnieć różową stokrotką, cytryną oraz nektarynką. Bardzooo mi się podoba. Kompozycja zapachowa mega udana, no pachnie pięknie - wyczuwam grapefruit (to chyba ma być ta cytryna ;)) i coś w stylu granatu. Żel nie wysusza, użyłam już kilka razy i jest ok. W ofercie wiązanej można kupić taniej (dwa produkty po 15zł, trzy produkty po 18zł).

Weszłam niedawno w posiadanie próbek kilku nowych kremów Nutra Effects i spodobał mi się matująco-nawilżający krem na dzień. Nie jest tłusty, błyskawicznie się wchłania, nie podrażnia, nadaje się pod makijaż, na co dzień. Kupiłam pełne opakowanie.

W katalogu 04 kupiłam nawilżający krem na dzień i niestety nie sprawdził się jako "krem na dzień", ponieważ jest tłustawy, nie wchłania się dobrze, jest bardzo treściwy. Dobrze nawilża, także stosuję go jako krem na noc. W tym katalogu (05) dokupiłam nawilżająco-odświeżający żel-krem, także mam zestaw :) Jest bardzo fajny, lekki, delikatny, rzeczywiście odświeża twarz, szybko się wchłania (choć trochę lepi). W składzie ma wysoko masło shea, nie zawiera alkoholu. Podoba mi się chyba najbardziej z tych trzech kremów. Zamierzam jeszcze dokupić żel-krem matujący.
Kremy kupiłam w ofercie dla konsultantek, ale wchodzą do regularnej sprzedaży w katalogu 06.

Co polecam w katalogu 06?

W fajnej cenie jest Głęboko regenerujący krem-maska do twarzy na noc - strona 98, cena 29zł. Tutaj o nim pisałam. Nieźle nawilża.

Bardzo podobają mi się okulary przeciwsłoneczne Carden. Wzór klasyczny, taki raybanowski, ale w końcu nie czarne tylko w panterkę. Na pewno je wezmę. Strona 134, cena 30zł.

Wezmę także peeling głęboko oczyszczający pory Clearskin (strona 110, 10zł) - ma świetne opinie i przyda mi się dobry peeling do twarzy.

W niezłej promocji są szampony Advance Techniques 400ml - strona 146, cena 9zł. Polecam standardowo fioletowy (24-godzinna Objętość).

Kusi mnie mleczko do kąpieli Kwiat Lotosu i Aloes (strona 162, 11zł) i chyba je wezmę. W katalogu jest strona zapachowa, pachnie przecudnie.

W końcu wyszły żele do ciała Senses w nowych opakowaniach (lepsze zamknięcie)!!! Są w świetnych promocjach - 250ml po 5zł, a 500ml tylko po 8zł. Na pewno wezmę eukaliptusowy (Energising) i może peoniowy, bo też pięknie pachnie (Garden of Eden).

Polecam przetestować nowe kremy do twarzy Nutra Effects. Mi, jak napisałam powyżej, szczególnie przypadł do gustu nawilżająco-odświeżający żel-krem oraz matująco-nawilżający krem na dzień (dobry pod makijaż). W katalogu 06 zamierzam dobrać jeszcze matująco-nawilżający żel-krem.

A Wam co się podoba z katalogu 06? Macie już listę zakupów? :)