Baśniowa kolekcja Neonail Frosted Fairy Tale

Najnowsza kolekcja baśniowa Neonail Frosted Fairy Tale składa się z dziesięciu lakierów, w tym czterech z drobinkami. Kolory typowo zimowe, chłodne. Fiolety, szarości i piękne błyskotki. Pojemność standardowa, czyli 7,2 ml.

Kupiłam dwa kolory (poniżej opis):

• Neonail 8890-7 Ice Star
• Neonail 8891-7 Snowflake Fairy

Ice Star to chłodny fiolet z różnokolorowymi drobinkami. Słabo kryje, więc trzeba dać trzy warstwy, świetnie wygląda też na kolorowym podkładzie (na czarnym jedna warstwa, na jasnym dwie - ja dałam jedną i jest nierównomiernie).

Snowflake Fairy to rozbielony liliowy róż. Świetnie kryje już po jednej warstwie, ale ja dałam dwie.

od lewej: Ice Star 8890, Ice Star na czarnym podkładzie, Ice Star na podkładzie Snowflake Fairy, Snowflake Fairy 8891

od lewej: Snowflake Fairy 8891, Ice Star na podkładzie Snowflake Fairy, Ice Star na czarnym podkładzie, Ice Star 8890

Na paznokciach (Neonail):

• kciuk i wskazujący - Snowflake Fairy
• środkowy - dwie warstwy Snowflake Fairy i jedna Ice Star
• serdeczny - dwie warstwy Pure Black i jedna Ice Star 💜
• mały - trzy warstwy Ice Star

Jako topu użyłam Doctor Top Rubber Edition firmy Molly Lac, o którym wspominałam w poprzednim poście. Ma się samoregenerować i nie ścierać. Nie jest jakiś bardzo gęsty, dobrze się nakładało, ładnie się wypoziomował. Czas utwardzania w lampie UV LED 24/48W to 60 sekund. No zobaczymy jak się sprawdzi, ale z Neonail współpracuje dobrze.

Baza to Indigo Protein Base - dla mnie najlepsza. Testowałam różne bazy (SPN, Neonail, Semilac) i w końcu zrobiły mi się miękkie paznokcie, łamały się na środku po bokach (szczególnie kciuki). Odkąd używam proteinowej bazy Indigo pazurki są bardzo twarde, nie łamią się. Jestem bardzo zadowolona, innej do szczęścia mi nie trzeba. Jest idealna. 

A tutaj Filemon 💗 z recyklingu ;)

Miłego weekendu :)

Lakiery hybrydowe Molly Lac, kolekcja Flashing Lights 3

Kilka dni temu wyszła trzecia odsłona kolekcji Molly Lac o nazwie Flashing Lights 3. Składa się z dziewięciu lakierów w kolorach jesienno-sylwestrowych (m.in. ciemny fiolet, bordo, szarości, zieleń, złoto). Cena to około 20 zł, pojemność 5 ml. Efekt diamentowy 💜. 

O kolekcji Flashing Lights 1 i Flashing Lights 2 pisałam tu, tu i tu ;)

Jestem szczęśliwą posiadaczką czterech odcieni. Lakiery są gęste, natomiast jeśli chodzi o krycie to różnie - jedne są mniej kryjące, inne bardziej, ale w każdym wystarczą dwie warstwy. 

• 613 First Love - ciemny wiśniowy; mocno kryjący
• 614 Into the Darkness - szarość zmieszana z ciemnym fioletem, chłodny; kryjący
• 615 Queencess - wrzosowy fiolet; słabiej kryjący
• 618 Intensity - ciemny grafitowo-granatowy, na żywo idzie w stronę czarnego, ale jednak ta niebieskość się wybija; kryjący

Wszystkie cztery kolory są przepiękne, dobrze trafiłam z wyborem. :) 

Kupowałam na oficjalnej stronie Molly Lac i w gratisie dostałam próbkę nowości - lakier Doctor Top Rubber Edition. Akurat ostatnio o nim czytałam i bardzo chętnie przetestuję. Jest to "kauczukowy samonaprawiający się top".

Info z oficjalnej strony Molly Lac:

Doctor Top Rubber Edition to idealne połączenie efektu tafli szkła i kauczukowej formuły pracującej razem z paznokciem oraz samoregeneracja płytkich uszkodzeń i zadrapań. 

Autorski, nowatorski produkt pozwala bezpiecznie stylizować paznokcie, minimalizując ewentualność wystąpienia uczulenia dzięki formule HEMA/di-HEMA free. Jest to niezwykle ważne w przypadku produktów przezroczystych, które trudno jest zaaplikować w 100% idealnie.  

Innowacyjny Doctor Top Rubber Edition to produkt, w którym zastosowana została formuła "inteligentnego polimeru", powodującego samoregenerowanie się powierzchni topu.

Doctor Top tworzy odporną na ścieranie i odpryskiwanie elastyczną powłokę, która wzorowo współpracuje z lakierami hybrydowymi MollyLac.

Miłego weekendu :)

Molly Lac 605 Deep Desire (Flashing Lights 2)

Tak jak zapowiadałam ostatnio, do najnowszego manicure wybrałam lakier hybrydowy Molly Lac w kolorze 605 Deep Desire (kolekcja Flashing Lights 2). Jest to głęboka, ciemna, krwista czerwień z pięknie mieniącymi się drobinkami srebrnymi i czerwonymi. Efekt totalnie zjawiskowy. Na słońcu lub pod lampą mocno srebrzysty.

Nałożyłam dwie warstwy, bez podkładowego koloru, tylko baza. Lakier jest dobrze kryjący, gęsty. 

O marce Molly Lac dowiedziałam się dopiero miesiąc temu, kiedy zobaczyłam filmik z kolekcją Flashing Lights 1 - kupiłam wtedy z niej dwa lakiery. Potem wyszła kolekcja Flashing Lights 2 - mocniej napigmentowana i w moich kolorach, więc trafiło do mnie aż pięć odcieni. I myślałam, że na tym koniec ;) Ale nie. Wczoraj wyszła kolekcja Flashing Lights 3 i lecą już do mnie cztery kolorki. Jak dolecą to na pewno się tym podzielę :) Ciekawe czy to ostatnia czy jeszcze mają coś w planach.

kolekcja Molly Lac Flashing Lights 2

Każda kolekcja Flashing Lights składa się z dziewięciu kolorów.

Miłego dnia ;)